Aktualności

Najnowsze orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach polskich

2014-10-29

W dniu 16 października 2014 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał wyrok, w sprawie Stankiewicz i inni przeciwko Polsce (skarga nr 48723/07), w którym analizował zasadność skargi pod kątem naruszenia przewidzianej w przepisie art. 10 Konwencji wolności słowa.

W 2003 roku na łamach dziennika Rzeczpospolita ukazał się artykuł, sugerujący, że W.D. - wysoko postawiony urzędnik w Ministerstwie Zdrowia, pobierał, w zamian za umożliwienie firmom prywatnym wpisu na listę leków podlegających refundacji, korzyści finansowe. Postępowanie karne w stosunku do W.D. umorzono wobec braku danych wskazujących na popełnienie przestępstwa, on sam natomiast wniósł przeciwko dwóm dziennikarzom oraz Spółce Pressbulica – wydawcy Rzeczpospolitej powództwo cywilne, w którym domagał się stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych. Sąd I instancji oddalił powództwo. Sąd Apelacyjny natomiast, w wyniku rozpoznania odwołania, zobowiązał skarżących do opublikowania sprostowania. Sąd ten podniósł, iż skarżący nie wykazali się wymaganą rzetelnością dziennikarską. Podobne stanowisko zajął rozpoznający skargę kasacyjną Sąd Najwyższy, który oparł się zasadniczo na tezach Sądu Apelacyjnego.

Oceniając przedmiotową skargę Trybunał odniósł się do zgodności ingerencji w prawa i wolności skarżących z prawem krajowym, a także jej niezbędności w społeczeństwie demokratycznym. Z uwagi na fakt, iż ingerencja władz krajowych, w tym konkretnym przypadku zobowiązanie skarżących do opublikowania sprostowania oraz obciążenie ich kosztami procesu, była przewidziana w prawie krajowym, mianowicie w przepisach Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych, rozważaniu podlegała jedynie jej konieczność oraz proporcjonalność. W tym kontekście Trybunał zauważył, iż sprawa dotyczyła wysoko postawionego urzędnika w Ministerstwie Zdrowia. Kontekst natomiast sprawy dotyczył niezwykle istotnego zagadnienia społecznego - refundacji leków. W tej sytuacji Trybunał przyjął, iż ze względu zarówno na osobę, której dotyczyła krytyka dziennikarzy, jak również wagę poruszonej w spornej publikacji kwestii, dopuszczalna była szersza krytyka dziennikarska. Trybunał nie przychylił się także do argumentacji Sądu Apelacyjnego, powtórzonej następnie przez Sąd Najwyższy, z której wynikało, iż dziennikarze nie przeprowadzili rzetelnego śledztwa dziennikarskiego. W ocenie Trybunału ich działania były skrupulatne, podejmowane w dobrej wierze, zaś sam artykuł był zredagowany w sposób pozostawiający ostateczną ocenę czytelnikowi.

Mając na uwadze powyższe, Trybunał doszedł do wniosku, iż w przedmiotowej sprawie ingerencja władz krajowych w wolność słowa nie była konieczna. Tytułem słusznego zadośćuczynienia skarżącym przyznano łącznie kwotę 13 650 euro.

powrót do listy aktualności

O dokumencie