Aktualności

Najnowsze orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawach polskich

2018-03-20

W dniu 1 marca 2018 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka opublikował cztery decyzje dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce, które zostały wydane w dniu 6 lutego 2018 roku w sprawach:

1.            Gowin przeciwko Polsce (skargi nr 64055/13 i 7192/14) – decyzja zatwierdzająca ugodę;

2.            Stępień przeciwko Polsce (skarga nr 19228/07) – decyzja zatwierdzająca jednostronną deklarację Rządu w związku z naruszeniem art. 5 ust. 1 i 3 Konwencji, uznająca skargę za niedopuszczalną w zakresie zarzutu naruszenia art. 5 ust. 5 i art. 8 Konwencji, oraz stwierdzającą brak podstaw do osobnego badania zarzutów naruszenia art. 5 ust. 4 i art. 6 ust. 2 Konwencji;

3.            Lipnicki przeciwko Polsce (skarga nr 25875/11) – decyzja uznająca skargę za niedopuszczalną.

4.            Olejniczak przeciwko Polsce (skarga nr 76980/12) – decyzja uznająca skargę za niedopuszczalną

Decyzja w sprawie Gowin przeciwko Polsce dotyczyła zarzutu naruszenia art. 6 ust. 1 i art. 13 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, z uwagi na przewlekłość prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego oraz brak skutecznego naprawczego środka krajowego w związku z zaistniałą przewlekłością.

Skargi zostały zakomunikowane polskiemu Rządowi na mocy dziewiątego punktu sentencji wyroku pilotażowego wydanego w sprawie Rutkowski i inni przeciwko Polsce.

Rząd uznał naruszenie art.  6 ust. 1 i art. 13 Konwencji i tytułem słusznego zadośćuczynienia zobowiązał się do zapłaty na rzecz skarżącego kwoty 10 750 zł.  Rząd podjął się również wdrożenia szeregu środków generalnych z myślą o innych osobach, które były ofiarami podobnych naruszeń, bądź mogłyby doświadczyć ich w przyszłości.

Skarżący wyraził zgodę na warunki zawarte w jednostronnej deklaracji Rządu. W związku z powyższym, Trybunał uznał, że doszło do zawarcia ugody pomiędzy stronami sporu. W ocenie Trybunału, przedmiotowa ugoda jest oparta na poszanowaniu praw człowieka, w formie w jakiej są one zdefiniowane w Konwencji i Protokołach Dodatkowych i w związku z tym nie jest uzasadnione kontynuowanie badania przedmiotowych skarg. Wobec powyższego, skargi zostały skreślone z listy spraw.

 

Decyzja w sprawie Stępień przeciwko Polsce dotyczyła zarzutu naruszenia art. 5 ust. 1, 3, 4 i 5, art. 6 ust. 2 i art. 8 Konwencji w związku z nadmiernie długim stosowaniem tymczasowego aresztowania, brakiem skutecznego naprawczego środka krajowego/prawa do rekompensaty, oraz nieuzasadnioną ingerencją w życie rodzinne w postaci braku zezwolenia na kontakty z synem w okresie tymczasowego aresztowania.

Skarżący był tymczasowo aresztowany w okresie od 3 kwietnia 2003 roku do 27 lutego 2007 roku. W marcu 2004 roku prokuratura wniosła przeciwko niemu akt oskarżenia, zarzucając miedzy innymi członkostwo w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzanie pożyczek, oszustwo, nielegalne posiadanie nabojów z gazem łzawiącym, etc. Po upływie dwuletniego okresu tymczasowego aresztowania, środek ten został dalej przedłużony przez Sąd Apelacyjny. W grudniu 2005 roku skarżący został skazany przez Sąd Rejonowy na 3 lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Skarżący odwołał się od wyroku. W postepowaniu odwoławczym nadal stosowano wobec niego aresztowanie tymczasowe. We wrześniu 2006 roku Sąd Okręgowy uchylił wyrok I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, przedłużając jednocześnie okres aresztowania.

W dniu 8 lutego 2007 roku skarżący rozpoczął strajk głodowy przeciwko stosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania w wymiarze dłuższym niż kara wymierzona wyrokiem I instancji (kara zakończyłaby się z dniem 31 stycznia 2007 roku). Zarówno on jak i jego pełnomocnik złożyli wniosek o uchylenie tymczasowego aresztowania, pomimo którego w dniu 19 lutego 2007 roku Sąd Rejonowy postanowił o przedłużeniu aresztowania do 1 czerwca 2007 roku. Pełnomocnik zaskarżył to postanowienie podnosząc, że według prawa polskiego, w szczególności art. 443 Kodeksu postępowania karnego, w razie przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wolno w dalszym postępowaniu wydać orzeczenie surowsze niż uchylone tylko wtedy, gdy orzeczenie to było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego. W tym wypadku apelacja została złożona jedynie na korzyść skarżącego, a więc nie było możliwości aby sąd wydał wyrok surowszy od poprzedniego, który mógłby pokryć przedłużony ponownie okres aresztowania. W dniu 27 lutego 2007 roku Sąd Okręgowy uchylił tymczasowe aresztowanie i nakazał natychmiastowe zwolnienie skarżącego, w pełni podzielając stanowisko pełnomocnika. Ministerstwo Sprawiedliwości w piśmie z dnia 6 marca 2007 roku oficjalnie stwierdziło, że stosowanie wobec skarżącego tymczasowego aresztowania po dniu 31 stycznia 2007 roku było nieuzasadnione.

W grudniu 2014 roku skarżący został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w związku z częścią przestępstw, o które był oskarżony. Postępowanie odnośnie pozostałej części nadal się toczy.

W lipcu 2015 roku skarżący zwrócił się do sądu o odszkodowanie za niesłuszne tymczasowe aresztowanie w okresie od 2 kwietnia 2005 roku do 27 lutego 2007 roku. Sąd Okręgowy postanowił o zawieszeniu postępowania do czasu rozstrzygnięcia przed sądem zajmującym się pozostałą częścią zarzutów wobec skarżącego, podnosząc, że w jego ocenie prawo skarżącego do zadośćuczynienia i możliwość zaliczenia tymczasowego aresztowania na poczet kary pozbawienia wolności wzajemnie się wykluczają. Wobec tego, aby móc stwierdzić czy po zaliczeniu okresu aresztowania nadal pozostaje pewien czas, w którym środek ten był stosowany w sposób nieuzasadniony, jak również długość tego czasu, konieczne jest najpierw poznanie ostatecznego wyroku w sprawie karnej.

W czasie gdy skarżący był tymczasowo aresztowany, w październiku 2003 roku, orzeczony został rozwód z matką jego syna. Sąd jednocześnie zawiesił władzę rodzicielską skarżącego i przyznał pełne prawo do opieki nad dzieckiem matce. Orzeczenie nie odnosiło się w żaden sposób do kwestii ewentualnych kontaktów skarżącego z synem. Pełnomocnik skarżącego nie dotrzymał terminu złożenia apelacji i wyrok stał się prawomocny z dniem 21 marca 2005 roku.

W lipcu 2006 roku skarżący dowiedział się o śmierci swojej byłej żony i złożył wniosek o zwolnienie z aresztu aby móc podjąć opiekę nad dzieckiem. Sąd nie przychylił się do wniosku skarżącego podnosząc, że jego syn pozostaje pod opieką swoich macierzystych dziadków, z którymi jest mocno związany. Stwierdzono natomiast, że dziecko nie jest związane ze skarżącym i dalsza rozłąka nie będzie miała dla niego żadnych szczególnych konsekwencji. We wrześniu 2006 roku sąd ustanowił dziadków rodziną zastępczą dla syna skarżącego. Skarżący nie odwołał się od tej decyzji.

Skarżący podniósł w swojej skardze, że w czasie pobytu w areszcie nie został ani razu odwiedzony przez syna, za co wini fakt, że dzieci poniżej lat 15 mogą brać udział w wizytach w areszcie jedynie przy udziale osoby dorosłej. Zarówno była żona jak i jej rodzice byli skonfliktowani ze skarżącym, wobec czego nigdy nie zabiegali o możliwość takiej wizyty. Ewentualna prośba o zezwolenie na widzenie musiałaby też zostać skierowana do prawnego opiekuna dziecka. Matka i siostra skarżącego odwiedzały go średnio dwa razy w miesiącu w tym łącznie 14 razy jeszcze przed zawieszeniem jego praw rodzicielskich w 2003 roku.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 5 ust. 1 i 3 Konwencji, w związku z nieuzasadnionym stosowaniem tymczasowego aresztowania wobec skarżącego w okresie od 31 stycznia do 27 lutego 2007 roku oraz ogólnie nadmiernie długim okresem stosowania tego środka, rząd złożył jednostronną deklarację uznającą powyższe naruszenia i zobowiązał się do wypłaty na rzecz skarżącego kwoty równoważnej EUR 5000. Pełnomocnik skarżącego sprzeciwił się skreśleniu tej części skargi twierdząc, że kwota wspomniana w deklaracji rządu jest niedopuszczalnie niska. Wyraził również zaniepokojenie powszechną praktyką Trybunału polegającą na akceptowaniu jednostronnych deklaracji, odnosząc się w tym celu do oświadczeń Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, uczestnika w niedawnej sprawie rozpatrywanej przed Wielką Izbą - Jeronovičs przeciwko Łotwie ([GC], skarga nr 44898/10).

Trybunał wskazał na swoje prawo zawarte w art. 37 Konwencji do skreślenia skargi na każdym etapie postępowania, w szczególności jeżeli uzna, że dalsze badanie sprawy nie jest uzasadnione. Co więcej, Trybunał może również w pewnych przypadkach skreślić sprawę z listy na podstawie jednostronnej deklaracji rządu nawet jeżeli strona skarżąca się temu sprzeciwia. Trybunał, po przeanalizowaniu stanowiska Rządu w świetle swojego dotychczasowego orzecznictwa, w szczególności wyroku w sprawie Tahsin Acar przeciwko Turcji (a także WAZA Sp. z o.o. przeciwko Polsce (dec.) skarga nr 11602/02, Sulwińska przeciwko Polsce (dec.) skarga nr 28953/03), oraz poprzednich spraw przeciwko Polsce dotyczących przedmiotowego zagadnienia (np. Porowski przeciwko Polsce, skarga nr 34458/03, Mamełka przeciwko Polsce, skarga nr 16761/07, Ladent przeciwko Polsce, skarga nr 11036/03, Dombek przeciwko Polsce, skarga nr 75107/01, Kauczor przeciwko Polsce, skarga nr 45219/06) uznał, że biorąc pod uwagę fakt uznania naruszeń przez Rząd oraz wysokość zaproponowanej kwoty zadośćuczynienia, pozostającą w zgodzie z kwotami przyznanymi w przeszłości w podobnych sprawach, nie jest uzasadnione kontynuowanie badania tej części przedmiotowej skargi. W związku z powyższym, skarga w zakresie zarzucanych naruszeń art. 5 ust. 1 i 3 Konwencji została skreślona z listy spraw.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 5 ust. 5 Konwencji w związku z brakiem skutecznego naprawczego środka krajowego/prawa do rekompensaty, Trybunał powołał się na swoje rozstrzygnięcie w podobnej sprawie - Koblański przeciwko Polsce (skarga nr 59445/00) i uznał skargę za przedwczesną oraz niedopuszczalną z uwagi na niewykorzystanie przez skarżącego wszystkich dostępnych środków krajowych w rozumieniu art. 35 Konwencji.

Jeżeli chodzi natomiast o zarzut nieuzasadnionej ingerencji w życie rodzinne w postaci braku zezwolenia na kontakty z synem w okresie tymczasowego aresztowania, Trybunał uznał skargę w tym zakresie za oczywiście bezzasadną. ETPCz podkreślił, że tymczasowe aresztowanie, jak każdy inny środek związany z pozbawieniem osoby wolności, pociąga za sobą nieodłączne ograniczenia w sferze życia prywatnego i rodzinnego. Jednakże podstawowym aspektem prawa więźnia do poszanowania życia rodzinnego jest to, że władze umożliwiają mu lub, w razie potrzeby, ułatwiają utrzymywanie kontaktu z bliską rodziną (zob. m.in. Khoroshenko przeciwko Rosji, skarga nr 41418/04). W szczególności w kwestii wizyt rodzinnych art. 8 Konwencji zobowiązuje państwo do wzięcia pod uwagę interesów skazanego oraz jego krewnych i członków rodziny. W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, że skarżący chciał widywać się z dzieckiem ale przez prawie cztery lata tymczasowego aresztowania wizyta taka nie doszła do skutku. Trybunał zauważył, że skarżący miał pełnię władzy rodzicielskiej przez pierwsze sześć miesięcy pobytu w areszcie. Istniejące rozwiązanie odnośnie wizyt małych dzieci w areszcie, według którego dziecko takie musi być pod opieką osoby dorosłej, podyktowane jest po części przepisami ogólnymi a po części praktyczną koniecznością. Jest zatem oczywiste, że zapewnienie dostępu do takich wizyt było uzależnione od dobrych chęci dorosłego krewnego lub opiekuna dziecka. Krewni skarżącego regularnie go odwiedzali jednakże ani razu nie wzięli ze sobą dziecka, które mieszkało najpierw z matką a następnie z macierzystymi dziadkami, którzy postanowili odizolować się od skarżącego. Trybunał zauważył, że niechęć opiekunów dziecka do umożliwienia kontaktu ze skarżącym była w pewnym sensie usankcjonowana prawnie. Władza rodzicielska skarżącego została zawieszona bez przyznania mu prawa do kontaktów, a skarżący nie zdołał skutecznie odwołać się od tej decyzji. Trybunał stwierdził, po pierwsze, że polskie prawo rodzinne i cywilne oferowało skarżącemu jako rodzicowi bez prawa do opieki różne środki mające zapewnić ciągłość jego związku z małoletnim synem niezależnie od jego relacji z opiekunami prawnymi dziecka. Po drugie zaś, z uwagi na fakt, iż skarżący nie dysponował władzą rodzicielską przez większość czasu przebywania w areszcie, Trybunał stwierdził, że jakikolwiek obowiązek, aby jego bardzo małe dziecko odwiedzało go w jednostce penitencjarnej, mógł w rzeczywistości być sprzeczny z dobrem dziecka.

Odnośnie zarzutów naruszenia art. 5 ust. 4 i 6 ust. 2 Konwencji, Trybunał uznał, że z uwagi na uznanie przez rząd w jednostronnej deklaracji faktu naruszenia art. 5 ust. 1 i 3 Konwencji, nie ma potrzeby badania sprawy oddzielnie pod ich kątem. Trybunał powołał się na swoje dotychczasowe orzecznictwo, w szczególności na sprawy Hassan Al-Zubaidi przeciwko Polsce (dec.)(skarga nr 8802/12) oraz Jan Załuska przeciwko Polsce (dec.) (skarga nr. 65709/09).

 

Decyzja w sprawie Lipnicki przeciwko Polsce dotyczyła zarzutu naruszenia art. 5 ust. 3 Konwencji w związku z nadmiernie długim stosowaniem tymczasowego aresztowania.

Skarżący został pierwotnie zatrzymany w dniu 16 sierpnia 2007 roku w związku z podejrzeniem zastraszania świadka i zniszczenia mienia należącego do świadka. Postanowieniem Sądu Rejonowego w dniu 17 sierpnia 2007 roku zastosowano wobec niego tymczasowe aresztowanie, zastrzegając jednak, że środek zapobiegawczy zostanie uchylony w przypadku złożenia przez podejrzanego w terminie 30 dni poręczenia majątkowego w kwocie 15 tys. zł. Poręczenie zostało wpłacone tego samego dnia, wobec czego jeszcze w dniu 17 sierpnia 2007 roku tymczasowe aresztowanie zostało uchylone, a skarżący zwolniony.

Ponownie skarżący został zatrzymany w dniu 9 grudnia 2008 roku w związku z postawionymi mu dodatkowymi zarzutami kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia kredytu oraz czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę. W dniu 11 grudnia 2008 roku sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie wskazując, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przez skarżącego zarzucanych mu czynów. Sąd uznał również, że zastosowanie tymczasowego aresztowania jest konieczne dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania, zważywszy na ryzyko ukrywania się skarżącego i nakłaniania przez niego innych podejrzanych do składania fałszywych zeznań. Argumenty te zostały poparte okolicznością, że jeszcze przed zatrzymaniem skarżący kontaktował się z innymi podejrzanymi w celu przyjęcia wspólnej linii obrony. Co więcej, w dniu zatrzymania próbował uciec z mieszkania, w którym przebywał.

Tymczasowe aresztowanie skarżącego było wielokrotnie przedłużane z uwagi na jego zachowanie przed i po zatrzymaniu oraz stopień skomplikowania sprawy. W postanowieniu z dnia 2 czerwca 2009 roku sąd podniósł również, że skarżący będąc w areszcie usiłował przekazywać wiadomości innemu podejrzanemu oraz wpłynąć na świadka.

W maju 2009 roku skarżącemu postawiono kolejne zarzuty posiadania środków odurzających oraz dalszego czerpania korzyści finansowych z prostytucji. W sierpniu 2009 roku zmodyfikowano zarzuty w ten sposób aby uwzględniały działanie w recydywie. Akt oskarżenia został skierowany do sądu w listopadzie 2009 roku. W sprawie występowało jeszcze 10 współoskarżonych, a prokurator wystąpił o przesłuchanie 127 świadków.

Pierwsza rozprawa w tej sprawie została zaplanowana na dzień 21 stycznia 2010 roku. Sąd pierwszej instancji wyznaczył jedenaście posiedzeń między 16 lutego a 2 września 2010 roku. Wszystkie terminy zostały odroczone lub zdjęte z wokandy z powodu usprawiedliwionej nieobecności lub choroby różnych oskarżonych. Podczas procesu Sąd Okręgowy w Gdańsku przeprowadził 36 posiedzeń.

Tymczasowe aresztowanie wobec skarżącego stosowane było do dnia 6 marca 2012 roku, w którym to dniu Sąd Okręgowy uchylił stosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego wobec skarżącego po wpłaceniu przez niego poręczenia majątkowego w wysokości 25 000 zł. W związku z powyższym, okres tymczasowego aresztowania, który należy wziąć pod uwagę, wynosił trzy lata, dwa miesiące i dwadzieścia siedem dni.

Trybunał przeprowadzając analizę przedmiotowej sprawy przypomniał, że ogólne zasady dotyczące prawa do "bycia sądzonym w rozsądnym terminie lub zwolnionym na czas postępowania", zagwarantowane w art. 5 ust. 3 Konwencji, zostały określone w kilku wcześniejszych orzeczeniach, między innymi: Kudła przeciwko Polsce (skarga nr 30210/96), McKay przeciwko Wielkiej Brytanii (skarga nr 543/03), Buzadji przeciwko Republice Mołdawii (skarga nr 23755/07).

Trybunał zauważył, że przy podejmowaniu decyzji w sprawie tymczasowego aresztowania skarżącego sądy krajowe oparły się na następujących podstawach: (1) uzasadnione podejrzenie wobec skarżącego; (2) szczególna złożoność sprawy; (3) surowość kary, którą był zagrożony; oraz (4) ryzyko matactwa i utrudniania postępowania. W odniesieniu do ostatniej z wymienionych kwestii, sądy krajowe odniosły się w szczególności do faktu, że skarżący zastraszał świadka oraz podejmował próby zmowy z innymi współoskarżonymi.

Trybunał podkreślił również z całą stanowczością powagę czynów o które skarżący by oskarżony, w szczególności przywództwo zorganizowanej grupie przestępczej, co powinno zostać wzięte przy ocenie poszanowania praw chronionych art. 5 ust. 3 Konwencji (zob. Bąk przeciwko Polsce, skarga nr 7870/04). Co więcej, Trybunał odnotował fakt, iż zarówno organy śledcze jak i sądy niewątpliwie stanęły w obliczu poważnych trudności przy pozyskiwaniu obszernego materiału dowodowego, ustalaniu faktów i stopnia odpowiedzialności każdego członka grupy. W tego rodzaju przypadkach stały nadzór i ograniczenie kontaktu oskarżonych między sobą jak również z innymi osobami mogą być niezbędne, aby zapobiec ucieczce, manipulowaniu dowodami i, co najważniejsze, wpłynięciu na świadków. W związku z tym dłuższe okresy zatrzymania niż w innych przypadkach mogą być uzasadnione (zob. Mierzejewski przeciwko Polsce, skarga nr 15612/13).

Trybunał po przeanalizowaniu działań sądów krajowych w świetle dotychczasowego orzecznictwa (zob. np. Topekhin przeciwko Rosji, skarga nr 78774/13), doszedł do wniosku, że podstawy, na których się one opierały były uzasadnione i wystarczające w stosunku do całego okresu stosowania tymczasowego aresztowania.

Jeżeli chodzi natomiast o "szczególną staranność" w prowadzeniu postępowania (zob. Nowak przeciwko Polsce, skarga nr 18390/02), Trybunał uznał, że złożoność i szczególne cechy postępowania uzasadniają stwierdzenie jej zachowania przez władze krajowe. Trybunał podkreślił stopień skomplikowania sprawy, ilość materiału dowodowego i zauważył ponadto, że nie było istotnych okresów bezczynności ze strony organów ścigania. Nastąpiło wprawdzie pewne opóźnienie między wniesieniem aktu oskarżenia a skutecznym rozpoczęciem procesu, jednakże Trybunał uznał, że nie miało ono miejsca z winy sądu. Ponadto, po faktycznym rozpoczęciu procesu w dniu 21 września 2010 roku postępowanie sądowe przebiegało sprawnie.

W związku z powyższym, Trybunał uznał, że skarga jest oczywiście bezzasadna i musi zostać odrzucona zgodnie z art. 35 ust. 3 (a) i 4 Konwencji.

 

Decyzja w sprawie Olejniczak przeciwko Polsce dotyczyła zarzutu naruszenia art. 6, 13 i 14 Konwencji w związku z brakiem dostępu do skutecznego środka prawnego w celu odwołania się od decyzji komisji egzaminacyjnej odnośnie niezdanego egzaminu radcowskiego.

Skarżący przystąpił do egzaminu radcowskiego w 2006 r., zorganizowanego zgodnie z ustawą o radcach prawnych z 1982 r. Egzaminu nie zdał, otrzymując 67,5 punktów na minimum 80 wymaganych. Fakt ten został stwierdzony w drodze uchwały komisji egzaminacyjnej z dnia 12 maja 2006 r., działającej na podstawie przepisów ww. ustawy. Skarżący odwołał się od uchwały komisji do Ministra Sprawiedliwości podnosząc, że ta błędnie oceniła jego wyniki, a w konsekwencji także predyspozycje do wykonywania zawodu. Trzykrotnie przeprowadzano postępowanie w związku z powyższym odwołaniem.

W ramach pierwszego postępowania Minister Sprawiedliwości nie uwzględnił odwołania skarżącego, podnosząc, że na podstawie ówcześnie obowiązujących przepisów, a konkretnie art. 36 ust. 9 pkt 2 ustawy z 1982 roku, nie posiada kompetencji do ponownej oceny wyników egzaminu, ustalonych przez komisję, a w rezultacie również predyspozycji wnioskodawcy do wykonywania zawodu. Nadzór ministerialny ograniczał się do kontroli zgodności decyzji komisji jedynie z czysto formalnymi wymogami (np. zliczania punktów otrzymanych przez kandydata).

Skarżący odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podnosząc, że nie zbadano kwestii rzetelności całego procesu egzaminacyjnego, w tym czy był on obiektywny, oraz czy jego wyniki dokładnie odzwierciedlały wiedzę skarżącego. Zdaniem skarżącego wadliwa procedura sprawiła, że egzamin był niesprawiedliwy.

W dniu 7 maja 2007 roku sąd uchylił decyzję Ministra i uznał, że nie można jej wykonać. Sąd stwierdził, że decyzje wydane w trakcie egzaminu były decyzjami administracyjnymi podlegającymi zwykłej pełnej kontroli przez organ odwoławczy na podstawie ogólnych przepisów postępowania administracyjnego. Minister powinien był zbadać sprawę skarżącego w całości pod względem merytorycznym jako organ administracyjny drugiej instancji.

Minister odwołał się od powyższego postanowienia podnosząc miedzy innymi, że artykuł 36 ust. 9 pkt 2 ustawy z 1982 roku został uchylony przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku K 30/06 z 8 listopada 2006 roku.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie Ministra ponieważ w jego ocenie fakt, że ww. przepis ustawy z 1982 roku został uchylony przez Trybunał Konstytucyjny, nie ma znaczenia, ponieważ istotny był stan prawny istniejący w chwili wydania zaskarżonej decyzji, a nie nowa sytuacja wynikająca z wyroku trybunału. Postępowanie rozpoczęło się od nowa.

W dniu 1 kwietnia 2008 r. Minister uchylił decyzję komisji i umorzył postępowanie. Odniósł się przy tym do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, o którym mowa powyżej i podniósł, że przed wydaniem tego wyroku egzaminy radcowskie były przeprowadzane przez komisje zorganizowane na szczeblu ministerstwa. Po uchyleniu przedmiotowego przepisu komisje ministerialne przestały istnieć, a minister stracił uprawnienia do rozpatrywania odwołań od ich uchwał. Zdaniem Ministra prawną konsekwencją tego wyroku było to, że nie tylko uchwała komisji, utworzonej i działającej zgodnie ze starym reżimem prawnym, nie była już wiążąca, ale także, że minister nie był już uprawniony do rozpatrywania odwołań kandydatów, którzy nie zdali. Innymi słowy, nie istniała podstawa prawna, która pozwalałaby na rozpatrzenie odwołania skarżącego.

Skarżący złożył odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, powtarzając w istocie swoje wcześniejsze argumenty.

Decyzja Ministra została uchylona przez sąd, który uznał, że nie wzięto pod uwagę zarówno przepisów postępowania administracyjnego, jak i wskazówek udzielonych w poprzednim orzeczeniu Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zdaniem sądu zmiana sytuacji prawnej po wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie miała znaczenia dla sprawy. Minister był nadal zobowiązany do rozpoznania odwołania skarżącego od decyzji, która w 2006 r., a więc przed wydaniem tego wyroku, miała podstawę prawną, a minister miał kompetencje do rozpoznania tego rodzaju odwołania. Sąd podniósł również, że zaskarżona decyzja uniemożliwiła skarżącemu ponowne przeprowadzenie oceny jego predyspozycji do zawodu, co stoi w sprzeczności do podstawowych zasad państwa prawa.

Minister złożył skargę kasacyjną, którą Naczelny Sąd Administracyjny ponownie oddalił. Postępowanie rozpoczęło się więc po raz kolejny.

Minister ponownie umorzył postępowanie, uznając, że zgodnie ze zmienioną ustawą z 1982 roku brak mu kompetencji do rozpatrzenia odwołania skarżącego od decyzji komisji. Nie istniał żaden przepis prawny przyznający mu jurysdykcję w odniesieniu do decyzji wydanych przez komisje egzaminacyjne, które przestały istnieć po uchyleniu art. 36 ust. 9 pkt 2 ustawy o radcach prawnych z 1982 r.

Skarżący po raz kolejny odwołał się podnosząc te same argumenty i dodatkowo powołując się na Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, a w szczególności na art. 13. We wrześniu 2010 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił jego zażalenie. Sąd stwierdził, że tym razem Minister zastosował wytyczne udzielone w poprzednim wyroku, oraz, że po zmianie przepisów ustawy z 1982 roku nie istnieje procedura umożliwiająca kontrolę uchwał byłych komisji przez Ministra.

Skarżący odwołał się. Powtórzył swoje wcześniejsze argumenty i dodatkowo podniósł, że zaskarżona decyzja nie była zgodna z zasadą, według której sytuacja prawna osób, które wszczęły postępowanie przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, nie powinna zostać pogorszona w wyniku tego wyroku (zasada ochrony interesów w toku).

Ostatecznie w dniu 27 marca 2012 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną skarżącego. W rezultacie, mimo że odwołanie skarżącego przeciwko decyzji komisji zostało złożone, ale nigdy nie zostało zbadane co do istoty, decyzja stała się ostateczna i wiążąca.

Trybunał analizując przedmiotową sprawę odniósł się do utrwalonego orzecznictwa dotyczącego postępowania w sprawie przyjęcia do wolnego zawodu, gdzie skarżący kwestionuje przed władzami krajowymi sposób, w jaki właściwy organ krajowy wypełnił swoją funkcję polegającą na ocenie wiedzy i doświadczenia kandydata w zakresie predyspozycji do zawodu. Trybunał jest zdania, że tego rodzaju ocena jest "zbliżona do egzaminu szkolnego lub uniwersyteckiego i ... tak dalece oderwana od wykonywania normalnej funkcji sądowej, że wynikające z niej spory nie są objęte ochroną zapewnioną w art. 6" (zob. Van Marle i Inni przeciwko Holandii). Stwierdzono, że art. 6 nie ma zastosowania do tego typu postępowań.

Wynika z tego, że zarzut naruszenia art. 6 jest niezgodny ratione materiae z postanowieniami Konwencji w rozumieniu art. 35 ust. 3 i musi zostać odrzucony zgodnie z art. 35 ust. 4.

Jeżeli chodzi o zarzuty naruszenia art. 13 i 14 Konwencji, Trybunał w świetle posiadanych materiałów, oraz w zakresie, w jakim przedmiotowe zarzuty leżą w jego kompetencji, stwierdził, że zarzuty te nie wskazują na jakiekolwiek naruszenie artykułów powołanych przez skarżącego. W związku z powyższym ta część skargi uznana została za oczywiście bezzasadną i odrzucona.

 

Orzeczenia są dostępne w języku angielskim w bazie orzeczniczej Trybunału (www.echr.coe).

 

powrót do listy aktualności

O dokumencie